Prezes KRRP na Zgromadzeniu Ogólnym Sędziów Sądu Najwyższego

Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego odbyło się 21 marca w sali SN imienia Stanisława Dąbrowskiego. Na zaproszenie I Prezesa Sądu Najwyższego wziął w nim udział Maciej Bobrowicz, Prezes Krajowej Rady Radców Prawnych.

Małgorzata Gersdorf, Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, otworzyła Zgromadzenie i przedstawiła sprawozdanie z działalności za poprzedni rok, a w Zgromadzeniu wzięli udział m.in. Jacek Trela – Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej , Minister Andrzej Dera z Kancelarii Prezydenta RP, Marek Zirk-Sadowski – Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, Krzysztof Kwiatkowski – Prezes Najwyższej Izby Kontroli, Adam Bodnar – Rzecznik Praw Obywatelskich, Leszek Bosek – Prezes Prokuratorii Generalnej.

Poniżej przedstawiamy przemówienie Prezesa KRRP:

Szanowna Pani Pierwsza Prezes,
Szanowni Państwo sędziowie Sądu Najwyższego,
Dostojni Goście,

Kiedy sięgam pamięcią wstecz i kieruję myśli w stronę Sądu Najwyższego staram się przypomnieć słowa wypowiadane na tej sali. Staram się przypomnieć atmosferę, okoliczności. Jednakże dzisiejsza  atmosfera i okoliczności jej towarzyszące są szczególne.
Szczególna jest bowiem sytuacja, w której przychodzi się nam spotykać. Tak szczególna, że nie znajdujemy dla niej precedensu nie tylko w poprzednich latach, w których byłem zaproszony na Zgromadzenie Sędziów Sądu Najwyższego, ale i w poprzednich dekadach…

Należy zwrócić uwagę, że Sąd Najwyższy to element pewnej całości. To element systemu wymiaru sprawiedliwości. Tenże właśnie system dobrze działa jeśli każde z jego ogniw dobrze funkcjonuje.

Sędziowie, prokuratorzy, radcy prawni i adwokaci  są częściami tego sytemu. Są od siebie zależni. Są jednym organizmem.

Tu, w tym miejscu, nie musimy się o tym przekonywać.  Jednak my prawnicy to jedynie część owego systemu.

Jego integralną i  przecież najważniejszą część, stanowią polscy obywatele. Dla nich bowiem pracujemy, na ich rzecz dbamy o dobro wymiaru sprawiedliwości. Ich chronimy, im pomagamy.
Każdy z nich powinien ufać sądowi, prokuraturze, radcy prawnemu i adwokatowi. Powinien ufać systemowi wymiaru sprawiedliwości. Systemowi, który go nie skrzywdzi, nie pozostawi samego.

Żeby tak jednak było każdy jego element  powinien dobrze funkcjonować. Osłabienie czy też zniszczenie jednego z nich spowoduje efekt domina. W przypadku upadku jednego,  będzie  przewracał się kolejny. Na końcu zaś przewróci się ostatni… Obywatel.

Dziś można mieć  wrażenie, że system wymiaru sprawiedliwości jest zagrożony. Że bezpieczeństwo prawne Polaków jest zagrożone. Mam nadzieję, że rozwaga i poszanowanie dla przyszłości prawa w Polsce zwyciężą. To są wielkie słowa i wielkie wyzwania. O tym dziś mówimy.

I będziemy mówili.
Musimy o tym mówić. My prawnicy. Jeśli nie my, to kto?

Polacy w Rzeczpospolitej są zajęci swoimi sprawami. Walką o byt, wychowaniem dzieci, pracą, nauką. Co oczywiste umyka im kontekst tego typu zmian.

Polakom Sąd Najwyższy jawi się jako instytucja nader peryferyjna w ich życiu. To oczywiste. Oni nie bywają w tych murach. Dla nich to odległy świat. Dlatego ci, którzy ten świat znają, szanują i rozumieją muszą chcieć i potrafić objaśnić obywatelom jego istotę i znaczenie. To jest właśnie zadanie dla nas, wszystkich profesjonalnych prawników.

Na ręce Pani Prezes kieruję przesłanie od radców prawnych. Sprawiedliwy, skuteczny i obywatelski wymiar sprawiedliwości tkwi w naszych sercach, tkwi w naszych umysłach. Nie zawsze w ustawach.

Na jednej z kolumn Sądu Najwyższego znajduje się ważna paremia.

LIBERTAS INESTIMABILIS RES EST (D.50.17.106) – Wolność jest rzeczą bezcenną.

Wolność jest rzeczą bezcenną.

Wolność jest rzeczą bezcenną. Są bowiem rzeczy, które ceny nie mają.

Zobacz także