Seniorzy w Bieszczadach
Krajowa Izba Radców Prawnych od kilku już lat organizuje rajdy bieszczadzkie, w których – trzeba jednak przyznać, biorą udział przede wszystkim młodzi radcowie. Rajd wymaga przecież dobrej kondycji fizycznej, o co już trudno w wieku senioralnym. Dlatego też Rada Klubów Seniora postanowiła zorganizować spotkanie integracyjne radców prawnych seniorów w Olszanicy koło Ustrzyk Dolnych, mające na celu zwiedzanie Bieszczad.
Spotkanie odbyło się w dniach 15–24 sierpnia br. Udział w nim wzięło 60 osób – przedstawicieli izb: kieleckiej, lubelskiej, warszawskiej, białostockiej, olsztyńskiej, rzeszowskiej, zielonogórskiej, opolskiej, katowickiej, szczecińskiej, toruńskiej, bydgoskiej, łódzkiej. Naszą integrację rozpoczęliśmy od wycieczki sfinansowanej przez Krajową Radę Radców Prawnych – zwiedziliśmy wówczas Lutowiska, Smolnik nad Sanem, Polańczyk, Cisnę, Zagrodę Żubrów w Mucznem. Spacerowaliśmy po Bieszczadzkim Parku Narodowym, pływaliśmy statkiem po Solinie, odwiedziliśmy bacówkę z serami, cerkiew w Górzance, wystawę wypału węgla drzewnego. Następne dni, już na własny koszt, zorganizowaliśmy w następujący sposób: pływaliśmy pontonem po Sanie, jeździliśmy słynnymi bieszczadzkimi drezynami, zwiedzaliśmy Sanok (miasto i wystawę obrazów Zdzisława Beksińskiego), zwiedzaliśmy Zagórz, Lesko, Ustrzyki Dolne i Górne, byliśmy w Arłamowie. Niektórzy wybrali się też w dalsze podróże, bo pojechali do Lwowa, na Słowację i nawet na Węgry. Część uczestników zwiedziła Krasiczyn, Przemyśl, Łańcut i Rzeszów. Poza tym do naszej dyspozycji był zewnętrzny basen (pogoda była wręcz upalna, a więc korzystaliśmy z ochłody). Były tez spacery wokół Olszanicy, spotkania kawowe, no i rozmowy, śmiechy, żarty. Spotkanie zakończyliśmy biesiadą grillową w bacówce, oczywiście przy muzyce i tańcach. Pożegnaliśmy się ze smutkiem, obiecując, że na pewno spotkamy się ponownie.
r.pr. Helena Oprzyńska-Pacewicz
Przewodnicząca Rady Klubów Seniora