Międzynarodowy Dzień Solidarności Międzyludzkiej – Instytucjonalny sens „solidarności”
Międzynarodowy Dzień Solidarności Międzyludzkiej został ustanowiony uchwałą Zgromadzenia Ogólnego ONZ (rezolucja 60/209). W dokumentach ONZ solidarność występuje jako kategoria relacji między zbiorowościami, która ma uzasadniać redystrybucję zasobów, współodpowiedzialność za koszty kryzysów oraz zobowiązania do wspólnego działania wobec ubóstwa i wykluczenia.
ONZ wprost wiąże solidarność z „duchem dzielenia się” oraz z programami rozwojowymi i społecznymi; to podejście przenika polityki publiczne, gdy solidarność traktuje się jako warunek odporności społecznej, a nie ozdobnik retoryki. W tej perspektywie praca prawnika zaczyna się tam, gdzie spontaniczny impuls pomocy przechodzi w reżim odpowiedzialności: powierzenie danych, dystrybucja świadczeń, rozliczalność, łańcuch decyzyjny, audyt, odpowiedzialność kontraktowa i deliktowa.
Solidarność staje się miernikiem jakości państwa prawa w codziennym trybie działania instytucji. Jeśli mechanizmy wsparcia działają poza standardami równości, legalności i kontroli, koszt ponosi zaufanie do prawa jako narzędzia wspólnego życia.
SOLIDARNOŚĆ JAKO ZASADA PRAWA: OD IDEI MORALNEJ DO NORMATYWNEGO „CIĘŻARU” DECYZJI
W prawie międzynarodowym solidarność funkcjonuje jako zasada i podstawowa wartość, na mocy której globalnymi wyzwaniami należy zarządzać w sposób, który zapewnia sprawiedliwy podział kosztów i obciążeń, zgodnie z podstawowymi zasadami równości i sprawiedliwości społecznej, a także gwarantuje, że ci, którzy cierpią lub odnoszą najmniej korzyści, otrzymają pomoc od tych, którzy odnoszą najwięcej korzyści.
Na poziomie empirycznym solidarność opiera się na „infrastrukturze społecznej”: zaufaniu do instytucji, zdolności do samoorganizacji oraz na bezpiecznej przestrzeni działania organizacji obywatelskich. OECD, w badaniach nad zaufaniem do instytucji publicznych, pokazuje związek między jakością rządzenia a gotowością do współdziałania oraz akceptacją kosztów polityk publicznych. Wobec tego tam, gdzie procedura ma uchodzi za uczciwą, ludzie łatwiej godzą się na wspólne ponoszenie ciężarów drugiego człowieka.
Równolegle instytucje europejskie opisują problem kurczenia się przestrzeni obywatelskiej: bariery finansowania, utrudnienia w konsultacjach, presja regulacyjna, ryzyka bezpieczeństwa. FRA wskazuje wprost na przeszkody w dostępie do finansowania i w udziale w procesach decyzyjnych, a także na zagrożenia i ataki wobec organizacji działających w obszarze praw człowieka. Jeśli prawo nie zapewnia bezpiecznego działania organizacji i ruchów obywatelskich, solidarność przenosi się do szarej strefy improwizacji. Państwo prawa traci zdolność do współpracy ze społeczeństwem w sytuacjach kryzysowych.
POLSKA JAKO „KOLEBKA SOLIDARNOŚCI”: UNIKALNE DZIEDZICTWO KULTUROWE I JEGO KONSEKWENCJE PRAWNE
Teza o Polsce jako „kolebce solidarności międzyludzkiej” to opis pewnego mechanizmu społecznego, który powtarza się w historii: wysoka zdolność do samoorganizacji, tworzenie instytucji równoległych wobec oficjalnych kanałów, nacisk na godność osoby w relacji do systemu, nacisk na moralną rozliczalność władzy, a także szczególna rola sumienia jako „instytucji wewnętrznej”, która dyscyplinuje działanie, gdy formalne reguły zawodzą. Źródła polskiej refleksji o solidarności, z różnych stron światopoglądowych, łączy jedna intuicja: solidarność zaczyna się od uznania drugiego człowieka jako podmiotu, a nie jako „przypadku”, „problemu”, „beneficjenta” ani „wroga”. Tę intuicję da się wyrazić świecko, bez teologii, jako wymóg traktowania osoby jako nosiciela roszczeń do uzasadnienia decyzji.
W polskiej tradycji intelektualnej widać także drugi komponent: dyscyplinę myślenia i odpowiedzialność za słowo w sferze publicznej, rozwijaną w nurcie analitycznym i akademickim etosu. Tam solidarność oznacza gotowość do powiedzenia „tak” wspólnocie, a zarazem gotowość do powiedzenia „nie” nadużyciu władzy i intelektualnej nieuczciwości. W literaturze opisującej Naród Polski powraca motyw bezinteresowności, obowiązku i odpowiedzialności jako unikalnych cech naszej wspólnoty.
Doświadczenie masowego ruchu społecznego, w którym solidarność przestała oznaczać wyłącznie relacje prywatne, a zaczęła oznaczać instytucjonalne zarządzanie ryzykiem przemocy i represji, logistykę, komunikację, sieci wsparcia, alternatywne kanały dystrybucji zasobów. Ta warstwa jest dobrze opisana w opracowaniach historycznych i w materiałach instytucji pamięci.
Polska zdolność mobilizacji skaluje działania obywatelskie do rozmiarów porównywalnych z usługą publiczną. To wymaga projektowania ram: od umów wolontariackich i regulaminów pracy terenowej, przez ochronę danych i tajemnic, po modele odpowiedzialności cywilnej i ubezpieczenia. Prawnik staje się inżynierem bezpieczeństwa prawnego działań pomocowych, a zarazem strażnikiem standardów równości w dostępie do wsparcia.
WARSZTAT RADCY PRAWNEGO – SOLIDARNOŚĆ JAKO OBSZAR RYZYKA REGULACYJNEGO I ODPOWIEDZIALNOŚCI PUBLICZNEJ
W praktyce zawodowej radcy prawnego solidarność jest polem, gdzie szczególnie łatwo o zderzenie dobrej intencji z twardymi reżimami prawa: ochroną danych, odpowiedzialnością za szkodę, zamówieniami, finansami publicznymi, prawem pracy, prawem migracyjnym, prawami socjalnymi. W UE sama Karta Praw Podstawowych przewiduje prawo do pomocy społecznej i mieszkaniowej „w celu zapewnienia godnej egzystencji” osobom bez wystarczających zasobów. To zapis, który zmienia rozmowę: z poziomu „czy wspierać” na poziom „jak projektować świadczenia, aby były zgodne z prawem i możliwe do kontroli.
Współczesna literatura i dokumenty instytucji europejskich opisują rosnące znaczenie pozytywnych obowiązków państwa, zwłaszcza gdy w grę wchodzi ochrona przed nieludzkim traktowaniem, dostęp do minimum socjalnego oraz równość proceduralna. W realnych projektach solidarnościowych prawnik zarządza trzema ryzykami równocześnie: ryzykiem naruszenia praw jednostki (dane, równość, dostęp), ryzykiem nadużyć (finanse, konflikty interesów, wiarygodność procesu) oraz ryzykiem reputacyjnym instytucji publicznych i NGO.
Solidarność obsługiwana profesjonalnie stabilizuje państwo prawa, ponieważ buduje przewidywalny model reakcji na kryzys. Solidarność obsługiwana improwizacyjnie może wzmacniać chaos, selektywność i poczucie niesprawiedliwości.
Międzynarodowy Dzień Solidarności Międzyludzkiej ma sens wtedy, gdy potraktuje się solidarność jako kategorię projektowania instytucji: mechanizmów dzielenia odpowiedzialności, standardów równego dostępu do wsparcia, procedur odpornych na arbitralność oraz narzędzi kontroli.
Polska tradycja solidarności dostarcza tu doświadczenia o dużej skali i wysokiej intensywności społecznej: energii samoorganizacji, etosu odpowiedzialności za słowo i decyzję, a także przekonania, że osoba w procedurze pozostaje osobą. W takim ujęciu rola radcy prawnego polega na przełożeniu tej energii na bezpieczne formy prawne: tak, aby solidarność dało się wykonać, rozliczyć i obronić w standardach praw człowieka i praworządności.