Młodzi prawnicy na rynku pracy w pandemii

Wciąż panująca pandemia COVID-19 spowodowała nie tylko globalny kryzys gospodarczy i zmieniła oblicze rynku pracy, ale przede wszystkim wywołała permanentną niepewność związaną z funkcjonowaniem zawodowym w przyszłości. Silna pozycja pracownika i niska stopa bezrobocia, które jeszcze na początku 2020 roku cechowały polski rynek pracy, zastąpione zostały przez bankructwa firm, upadłości, redukcje etatów i kolejki w urzędach pracy. Do negatywnych wpływów pandemii trzeba dodać także konsekwencje długoterminowe, w tym wpływ  na kariery zawodowe osób młodych, przed 25 rokiem życia. Już dziś można stwierdzić, że na osoby wchodzące na rynek pracy podczas recesji gospodarczej czekają duże wyzwania –  zarówno na początku, jak i w kolejnych latach kariery zawodowej. Międzynarodowa Organizacja Pracy (ILO – International Labour Organization) określiła nawet tę grupę demograficzną  „pokoleniem lockdownu”, zwracając uwagę na ich szczególnie trudną sytuację zawodową.

Jakie więc realia czekają na adeptów prawa? Na co studenci i absolwenci muszą zwrócić uwagę? Co oferuje im obecny rynek pracy? O tym dyskutowano podczas konferencji „Rynek pracy dla absolwentów prawa po pandemii”, organizowanej przez Koło Naukowe Komparatystyki Prawniczej Uniwersytetu SWPS w Warszawie, która odbyła się 16 marca 2021 roku.

Wieloletni praktyk, prowadzący własną kancelarię, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych Włodzimierz Chróścik tonował niepokoje studentów, podkreślając, iż pandemia dobitnie przypomniała, jak bardzo radcy prawni są potrzebni na rynku pracy –  firmom, instytucjom, ale też klientom indywidualnym. To właśnie radcy prawni interpretują przepisy kolejnych tarcz antykryzysowych, negocjują i prowadzą restrukturyzacje, doradzają rozwiązania w zakresie prawa pracy. Nie tylko wykonywany zawód, zakres działań czy branża ma tu jednak znaczenie, ale cechy przedsiębiorców i umiejętność dostosowania się do podwyższonych wymagań, które stawia przed nimi obecna sytuacja. Dlatego dla wielu firm ten kryzys okazał się nie zagrożeniem, a szansą, którą można było wykorzystać dzięki pomysłowości, pracowitości, inicjatywie czy elastyczności. Jak zaznaczył Włodzimierz Chróścik, z wyzwaniami pandemii dobrze poradzili sobie również radcy prawni – okazali się na tyle elastyczni i zdyscyplinowani, by szybko przestawić się na nowe warunki prowadzenia biznesu.

„Jednym z kluczowych wyzwań dla pracodawców i pracowników jest wprowadzenie hybrydowego modelu pracy. W środowisku radców prawnych sprostaliśmy mu jeszcze zanim pandemia na dobre zaczęła się rozprzestrzeniać i zamknęła w domach instytucje, biura, kancelarie i uczelnie. W Izbach okręgowych już od dawna, w różnym zakresie, wdrażaliśmy zdalny model edukacji – w pandemii musieliśmy po prostu przyspieszyć i zintensyfikować procesy” – wyjaśniał Włodzimierz Chróścik. „Chcę podkreślić, że nowe technologie są niezbędne w pracy prawnika, trzeba w nie inwestować, a przede wszystkim nie wolno się ich bać. Dzięki nim możemy zrobić więcej, niezależnie od miejsca, w którym jesteśmy. Szkolenia, które były organizowane stacjonarnie, uruchomiliśmy w trybie on-line, prowadziliśmy wykłady w formule zdalnej i przeprowadziliśmy w sposób legalny, zgodny z przepisami wybory do władz samorządu na szczeblu krajowym, po raz pierwszy w pełni w formule online. Jako samorząd wywiązaliśmy ze wszystkich obowiązków ustawowych przy użyciu narzędzi on-line i działań hybrydowych. Mamy to szczęście, że zawody prawnicze, w odróżnieniu od wielu innych, mogą sobie pozwolić na pracę zdalną i elastyczną. To była duża i trudna zmiana, ponieważ pomimo szerokich możliwości, pojawiły się także bariery. Trzeba było zmienić swoje podejście do wielu spraw, zarządzać innymi czynnikami, niż pracodawca zarządzał w kancelarii do tej pory – od efektywności pracy w nowym modelu po skuteczną i bezpieczną komunikację elektroniczną. Wydaje się, że polscy pracodawcy na rynku prawniczym są gotowi do wdrożenia na dłużej nowego hybrydowego modelu pracy – wedle szacunków przed pierwszym lockdownem tylko 30% kancelarii stosowało ten model, a teraz z sukcesem robi to większość. Elastyczność jest prawdopodobnie najważniejszą kompetencją XXI wieku. Funkcjonowanie w nowych warunkach może potrwa nie tylko miesiące, ale lata i trzeba się do nich dostosować. Kto tego nie zrobi, w dłuższej perspektywie przegra” – podkreślił Włodzimierz Chróścik

Mniej optymistyczne spojrzenie na sytuację absolwentów, którzy szukają zatrudnienia, zaprezentowała prof. Anna Musiała – prawniczka, profesor w Katedrze Prawa Pracy i Prawa Socjalnego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, która zwracała uwagę na fakt, iż sytuacja absolwentów od dawna jest trudna i nie jest spowodowana jedynie pandemią. Jest wynikiem zafunkcjonowania na naszym rynku umów cywilnoprawnych, potocznie nazywanych „umowami śmieciowymi”, na podstawie których zatrudniani są młodzi pracownicy. „W Konstytucji, w art. 20 jest powiedziane, że podstawą naszego ładu społeczno-gospodarczego nie tyle jest gospodarka rynkowa, co społeczna gospodarka rynkowa. Cywilnoprawne umowy o zatrudnienie są uderzeniem w godność człowieka, ponieważ nie gwarantują prawa do wypoczynku, urlopu, nie dają gwarancji zatrudnienia. I tu nie chodzi o podważenie cywilnoprawnych umów, bo one funkcjonują od czasów rzymskich, ale zastosowanie ich jako podstawy do stałego, osobistego świadczenia, czy wykonywania pracy, jest nieporozumieniem” – dodała prof. Musiała. Drugim problemem, który dotyka absolwentów rozpoczynających drogę zawodową, jest inwazja pracy zdalnej, która nie wpływa pozytywnie na zaistnienie na rynku pracy. W czasie pandemii stała się podstawowym modelem pracy w wielu firmach, także kancelariach. Jednak, o ile w przypadku pracowników posiadających doświadczenie zawodowe, praca z domu jest często bardziej komfortowa od tej w biurze , ponieważ wyklucza choćby dojazdy i szereg innych czynników, tak dla młodych ludzi rozpoczynających właśnie swoją ścieżkę kariery, może pretendować do miana prawdziwego wyzwania. Człowiek do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje bycia w grupie, praca zespołowa jest siłą napędową, ponieważ pracujemy nie tylko po to, aby zarabiać, ale też aby się realizować, a do tej realizacji potrzeba kontaktu z innymi ludźmi, komunikacji i wspólnoty pracy.

Więcej pozytywnych aspektów modelu pracy w pandemii dostrzegła dr hab., prof. Uniwersytetu SWPS – Monika Lewandowicz-Machnikowska. „Pandemia spowodowała, że ludzie młodzi, wbrew pozorom, w pewnych aspektach mają obecnie lepszy zawodowy start, ponieważ mają szansę nauczyć się wielu nowych rzeczy, dzięki temu, że cały proces edukacji odbywa się on-line. Narzędzia, dzięki którym się uczą, będę mogli stosować w pracy jako narzędzia doskonale znane. Nie będą doświadczali tego stresu, który doświadczali prawnicy, którzy musieli przesiadać się na stałe na miejsca przed ekranami. Ponadto umiejętności osobiste nabyte podczas pandemii też nie pozostają bez znaczenia, umiejętność organizacji pracy, umiejętność postawienia sobie celów, realizacji zadań, priorytetyzacji są szansą dla studentów. Mają oni szansę przeskoczyć te pokolenia, którym trudno jest te nowości wdrożyć– przekonywała prof. Lewandowicz-Machnikowska.

Odpowiadając na liczne pytania studentów, prezes KRRP Włodzimierz Chróścik podkreślał troskę o jakość procesu dydaktycznego podczas aplikacji radcowskiej i szkoleń doskonalenia zawodowego. „Dotychczasowe metody zastąpiono nowymi, innymi, które są równie skuteczne i wysoko oceniane przez uczestników. Formuła nauczania, którą wprowadziliśmy nie jest gorsza, czy uboższa, traktujemy ją bardzo poważnie. Studenci prawa i aplikanci nie powinni się obawiać, że będą gorzej traktowani na rynku, nikt nie będzie sprawdzał w CV, czy uczyli się w trakcie pandemii, liczą się realne umiejętności i wiedza, a ta przekazywana jest na niezmiennie najwyższym poziomie” – akcentował Włodzimierz Chróścik.

 

 

Zobacz także