Łączenie zawodów prawniczych – debata w redakcji „Rzeczpospolitej”
Redakcja największego dziennika piszącego o prawie i zawodach prawniczych zaprosiła radców prawnych do udziału w debacie na temat pomysłu połączenia zawodu radcy prawnego i adwokata. Temat pojawił się w kampanii wyborczej – w swoim programie taki pomysł zawarło Prawo i Sprawiedliwość.
Dyskusja na ten temat toczy się od pewnego czasu, ale inicjatywa polityków partii rządzącej nie spotkała się z ciepłym przyjęciem ze strony samorządów. Zarówno reprezentanci radców prawnych jak i adwokatury krytycznie odnoszą się do haseł PiS.
Głos radców w mediach
Na łamach ogólnopolskich mediów głos w tej sprawie wielokrotnie zabierał Włodzimierz Chróścik, Prezes Krajowej Rady Radców Prawnych.
– Ewentualne połączenie zawodów to kwestia do dyskusji i decyzji przede wszystkim zainteresowanych samorządów. Być może kiedyś stanie się faktem – jeśli osoby wykonujące oba zawody wyjdą z taką inicjatywą po odpowiedniej dyskusji wewnętrznej i dwustronnej, z uwzględnieniem przede wszystkim interesu publicznego – mówił Włodzimierz Chróścik na łamach Dziennika Gazety Prawnej.
Z kolei w Radio Nowy Świat prezes samorządu radców prawnych wyjaśniał dlaczego połączenie zawodów w sposób zaproponowany przez polityków, niekoniecznie musi oznaczać korzyści dla społeczeństwa.
Należy pamiętać o tym, że samorządy zawodów zaufania publicznego działają w interesie obywateli, mają swoją autonomię i są niezależne od władzy politycznej. Dlatego uważamy, że ewentualne łączenie naszych zawodów może się odbyć tylko w sytuacji, gdy to sami radcowie i adwokaci wyrażą taką chęć i inicjatywę. Jeżeli politycy narzucają taki pomysł odgórnie, to w głowie zapala się nam czerwona lampka, że w praktyce, na końcu, może chodzić o pozbawienie zawodu radcy prawnego i adwokata autonomii i niezależności, którą mają teraz. Skutki takiego działania odczują obywatele, bowiem gwarancje ochrony ich praw mogą zostać wówczas naruszone.
Trudno nie mieć wrażenia, że jest to temat zastępczy. W wymiarze sprawiedliwości jest tyle innych, pilny spraw do załatwienia, że lepiej będzie, jeśli przyszły minister sprawiedliwości zajmie się reformą wymiaru sprawiedliwości tak, aby przepisy nie budziły wątpliwości co do zgodności z konstytucją i prawem unijnym oraz zadba o cyfryzację sądów i przyspieszenie postępowań sądowych. Skorzystają na tym wszyscy obywatele.
Debata w redakcji „Rzeczpospolitej”
Debata zorganizowana przez redakcję „Rzeczpospolitej” to pierwsza taka dyskusja z udziałem nie tylko radców prawnych i adwokatów, ale także przedstawicieli świata polityki. Wnioskodawców reprezentował wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. W debacie brał udział również poseł Arkadiusz Myrcha z Platformy Obywatelskiej.
Zdecydowana większość uczestników debaty była jednoznacznie krytyczna wobec pomysłu Prawa i Sprawiedliwości.
– Dziś izby prowadzą szeroko zakrojone akcje informacyjne, nie ma limitów przyjęć na aplikacje, więc mam wrażenie, że postawiona diagnoza o ograniczonym dostępie do zawodu jest błędna – przekonywał Zbigniew Tur, Wiceprezes Krajowej Rady Radców Prawnych, wskazując na inne, pilniejsze problemy do uregulowania. W opinii środowiska radców prawnych dużo pilniejsze niż łączenia zawodów są kwestie reformy wymiaru sprawiedliwości, przyspieszenia postępowań sądowych, cyfryzacji sądów oraz doradztwa prawnego świadczonego bez uprawnień.
Dziekan OIRP w Krakowie Marcin Sala-Szczypiński: – Cały nasz wysiłek powinien być nakierowany na to, żeby klient udał się po pomoc prawnika w todze – bez względu na to, czy jej żabot ma kolor zielony czy niebieski; to kwestia wtórna.
Podkreślił też, że projekt polityków PiS może służyć ograniczeniu autonomii samorządów prawniczych.
– Nie chciałbym, żeby pod pretekstem przeprowadzenia fuzji doprowadzono do sytuacji, w której ważne funkcje w samorządzie konkretne osoby sprawowały tylko dlatego, że uzyskały aprobatę ministerstwa. Istota samorządności polega na możliwości samodzielnego wyboru reprezentantów – mówił Marcin Sala-Szczypiński.
Szczegółowa relacja z przebiegu debaty na temat połączenia zawodu radcy prawnego i adwokata jest dostępna na stronie internetowej dziennika „Rzeczpospolita” (paywall).
Fot.: materiały prasowe „Rzeczpospolitej”.