Rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej przychylił się do stanowiska KIRP
Prowadzenie wykładów na uczelni przez radcę prawnego nie jest przeszkodą, by reprezentował on ją przed sądem – wskazał rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej Michał Bobek w swojej opinii z 24 września dotyczącej spraw połączonych C-515/17 i C-561/17 P Uniwersytet Wrocławski i in./REA. Tym samym przychylił się do stanowiska Krajowej Izby Radców Prawnych przedstawionego w postępowaniu.
Uniwersytet Wrocławski wniósł do sądu skargę na decyzję Agencji Wykonawczej ds. Badań Naukowych (REA) nakazującą tej uczelni zwrot niektórych przyznanych jej wcześniej środków finansowych. Skarga ta została uznana za niedopuszczalną ze względu na brak prawidłowej reprezentacji prawnej. W ocenie sądu przedstawiciel prawny Uniwersytetu Wrocławskiego nie spełniał wymogu niezależności związanego z pojęciem „adwokata lub radcy prawnego” w rozumieniu art. 19 akapit trzeci statutu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Było tak dlatego, że przedstawiciel ten, mimo posiadania uprawnień radcy prawnego w Polsce i wykonywania tego zawodu w kancelarii prawnej, prowadził również zajęcia jako wykładowca zewnętrzny na Uniwersytecie Wrocławskim i zawarł w tym celu umowę cywilnoprawną z tą uczelnią. Zdaniem sądu istnienie tej umowy oznaczało, że wymóg niezależnej reprezentacji prawnej nie został spełniony. W szczególności sąd uznał, że nawet jeśli brak stosunku podporządkowania między Uniwersytetem Wrocławskim a jego przedstawicielem prawnym oznacza, że stosunek pracy formalnie nie istnieje, to jednak nadal istnieje ryzyko, że środowisko zawodowe tego przedstawiciela prawnego wywiera wpływ na wyrażaną przez niego opinię prawną.
Odwołanie od postanowienia sądu wniosły Uniwersytet Wrocławski (C-515/17 P) i Polska (C-561/17 P). Opierało się ono przede wszystkim na naruszeniu przez sąd art. 19 akapity trzeci i czwarty Statutu Trybunału Sprawiedliwości UE przez jego błędną wykładnię i naruszenie zasady pewności prawa.
W rozprawie przed Wielką Izbą Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu w sprawach połączonych C-515/17 P i C-561/17 P wzięli udział 11 czerwca przedstawiciele Krajowej Izby Radców Prawnych (więcej tutaj). KIRP reprezentowali r. pr. Przemysław Kamil Rosiak oraz r. pr. Sławomir Patyra, na sali obecni byli także Wiceprezes KRRP Michał Korwek oraz Wiceprezes KRRP Leszek Korczak.
Krajowa Izba Radców Prawnych została dopuszczona do sprawy C-561/17 P w charakterze interwenienta popierającego żądania Rzeczypospolitej Polskiej. Przystąpienie KIRP do sprawy było uzasadnione istotnym interesem samorządu radców prawnych. Krajowa Izba Radców Prawnych przedstawiła swoje stanowisko zarówno podczas fazy pisemnej postępowania, jak i podczas rozprawy, popierając stanowisko RP o braku negatywnego wpływu zawartej umowy cywilnoprawnej zarówno na niezależność pełnomocnika procesowego, jak i na „interes wymiaru sprawiedliwości”.
W wydanej opinii rzecznik generalny Michał Bobek stwierdził, że w celu zastosowania art. 19 statutu skarżący musi być reprezentowany przez adwokata lub radcę prawnego, który jest należycie upoważniony do występowania przed sądem krajowym państwa członkowskiego, czego dowodem jest odpowiednie zaświadczenie (zaświadczenia), i który jest stroną trzecią w stosunku do skarżącego. Ponadto adwokat lub radca prawny nie może zostać pozbawiony możliwości działania w konkretnej sprawie z powodu istnienia nacisków zewnętrznych lub też z powodu jakiegokolwiek innego konfliktu interesów.
Rzecznik generalny wskazał, po pierwsze, że wydaje się, iż przedstawiciel prawny Uniwersytetu Wrocławskiego w postępowaniu, które doprowadziło do wydania zaskarżonego postanowienia, jest należycie uprawniony do występowania przed polskimi sądami.
Po drugie, przedstawiciel prawny nie działał w postępowaniu przed sądem jako prawnik, którego łączy z UWr stosunek pracy, i był on wyraźnie stroną trzecią w stosunku do swojego klienta. Co więcej nie ulega wątpliwości, że sporna umowa pomiędzy radcą prawnym a uniwersytetem dotyczyła nauczania, a nie świadczenia usług prawniczych przed sądem.
Po trzecie, w odniesieniu do ewentualnego konfliktu interesów sąd założył najwyraźniej, że taki konflikt istnieje, gdy stwierdził, że umowa cywilnoprawna pomiędzy przedstawicielem prawnym a uniwersytetem niesie ze sobą ryzyko, że środowisko zawodowe tego radcy prawnego wywiera, przynajmniej w pewnym stopniu, wpływ na wyrażaną przez niego opinię prawną.
Rzecznik generalny uznał zatem, że sąd naruszył prawo, interpretując pojęcie adwokata lub radcy prawnego w ten sposób, że sugeruje ono, iż związek istniejący między Uniwersytetem Wrocławskim a jego przedstawicielem prawnym mógłby wzbudzić wątpliwości co do niezależności tego radcy prawnego.
Rzecznik zaproponował uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy C-515/17 P do ponownego rozpoznania przez sąd.
Zapraszamy do zapoznania się z komunikatem prasowym rzecznika generalnego.